top of page
Rock Maze

LABYRINTH

Kto wnika do "wnÄ™trza", ten po drodze znajdzie siÄ™ w podróży, którÄ… podejmie sam lub zostanie do niej nakÅ‚oniony. Podróż doÅ›wiadczana jest jako wkraczanie w... doÅ›wiadczanie ludzkoÅ›ci, a może tez w istotÄ™ zwierzÄ…t, roÅ›lin i mineraÅ‚ów.

                                                                                           Ronald D. Laing

Labirynt to forma, symbol, rytuaÅ‚, mit. To kondensacja boskiej obecnoÅ›ci. 

Jest on wreszcie  czymÅ› w rodzaju odtaÅ„czonej Å›mierci. I byÅ‚ tym wszystkim zawsze, we wszystkich epokach. StanowiÅ‚ jÄ…dro kultury minojskiej, gdzie, jak widać, wiedziano na czym polega życie.

beautiful purple blue pink background pe

Labyrinth as a womb

PierwotnÄ… twórczyniÄ… labiryntu jest sama Ziemia a labirynt poczÄ…tkowo skÅ‚adaÅ‚ siÄ™ z jednej lub wielu jaskiÅ„, których poÅ‚ożenie zapewniaÅ‚o caÅ‚kowitÄ… izolacjÄ™ od Å›wiata, jak przystaÅ‚o na prawdziwe miejsce inicjacji.

​

Pierwotny labirynt ma wejÅ›cie po prawej stronie i skÅ‚ada siÄ™ z siedmiu korytarzy, które wÅ‚aÅ›ciwie w bardzo prosty sposób, zataczajÄ…c coÅ› w rodzaju póÅ‚krÄ™gów, prowadzÄ… do samego Å›rodka. JeÅ›li wejdziemy do niego lub powiedziemy palcem po naszkicowanym na papierze schemacie korytarzy, zauważymy od razu, że w chaosie tym jest pewien system. Wraz z miniÄ™ciem każdego korytarza pozostaje za nami kolejny kawaÅ‚ek zewnÄ™trznego Å›wiata: wszystko to co zbÄ™dne, próżne, tchórzliwe, gÅ‚upie, nadÄ™te, wszystkie samozÅ‚udzenia. 

 

Ponieważ istnieje tylko jedna droga wiodÄ…ca do Å›rodka i prowadzÄ…ca z powrotem na zewnÄ…trz, labirynt staje siÄ™ symbolem życia. Jest symbolem matczynego Å‚ona, ciemnej jamy, z której wyparÅ‚a nas matka, z której wydostaliÅ›my siÄ™ kiedyÅ› w znoju, nie wiedzÄ…c, co czeka nas na zewnÄ…trz w nowym Å›wiecie.

Dzisiaj, teraz, musimy dostać się tam ponownie, jeśli pragniemy narodzić się na nowo...

​

Jezioro

PRZEJÅšCIE

Labirynt jest narzędziem przejścia

​

Aby podjąć wyprawÄ™ do dzikiej kobiety, aby odważyć siÄ™ na zejÅ›cie w głębinÄ™ , do labiryntu, potrzebne jest w naszych czasach miejsce odwrotu. Jest to przede wszystkim kwestia wewnÄ™trznej decyzji, porównywalnej pod wzglÄ™dem jakoÅ›ci z postanowieniem poddania siÄ™ psychoterapii lub przystÄ…pienia do klubu AA itp.

Chodzi gÅ‚ównie o oczyszczenie duszy, stanowiÄ…ce przygotowanie do spotkania z dzika kobieta w labiryncie.

Umrzeć by narodzić się na nowo

Przez inicjację, wejście do labiryntu, chodzi o śmierć jako zadanie. Nie o śmierć jako metaforę, jako fakt fizjologiczny, jako myśl o końcu życia nas wszystkich. Nie, tu chodzi o własną, całkowicie indywidualna śmierć, o doświadczenie nieuchronności.

​

W innych kulturach, nie znajÄ…cych labiryntu, mówi siÄ™ o tym, ze należy przekroczyć siedem bram lub pokonać siedem murów. W każdym przypadku jednak, gdy kobieta puka w furtkÄ™ Å›wiÄ…tyni tajemnicy i prosi o wpuszczenie do Å›rodka, przekracza próg Å›mierci; Å›mierci, która jednak bardziej przypomina poczÄ…tek niż koniec.

​​

Strach

Kobiety znajdujące się na progu labiryntu muszą wiedzieć, że w nim umrą.

OczywiÅ›cie umrÄ… nie fizycznie - umrze ta, która przechodzi przez wejÅ›cie na trzÄ™sÄ…cych siÄ™ nogach. Każda powinna jednak wiedzieć, że doznania strachu mogÄ… być zupeÅ‚nie takie same, jakby umieraÅ‚a fizycznie. 

 

Aby znaleźć siÄ™ poza strachem, trzeba najpierw w niego wniknąć i przezeÅ„ przejść. Na progu Å›mierci i oÅ›wiecenia wszystko wyglÄ…da przerażajÄ…co, ale bez strachu towarzyszÄ…cego temu poznaniu nikt nie może stać siÄ™ naprawdÄ™ czÅ‚owiekiem. I tak niejeden, który sadziÅ‚, że zdoÅ‚a przeszmuglować siÄ™ przez życie, nie walczÄ…c choćby jeden raz o siebie, zostaje w koÅ„cu postawiony przed tym zadaniem w sposób najokrutniejszy z możliwych: ulega chorobie albo traci wszystko, co miaÅ‚ cennego w życiu i dopiero wtedy to docenia. JeÅ›li nie akceptujemy tej wiedzy, życie zawsze wymierzy nam cios.

​

Kto pokona przeszkody i dotrze do wnętrza labiryntu, do świętego pomieszczenia, zrozumie, że owa mozolna droga przez siedem korytarzy nie była niczym innym tylko kolejnym przygotowaniem do tego co właściwe.

Tym, co wÅ‚aÅ›ciwe, byÅ‚o i jest spotkanie czÅ‚owieka z samym sobÄ… w odosobnieniu i z daÅ‚a od jakiegokolwiek akustycznego, wizualnego i emocjonalnego kontaktu z innymi w celu caÅ‚kowitej koncentracji na wÅ‚asnych przeżyciach wewnÄ™trznych.

Jest to prawdopodobnie jedno z najbardziej przerażajÄ…cych doÅ›wiadczeÅ„, jakie w ogóle zdarzyć siÄ™ może w życiu czÅ‚owieka. Ale i najpiÄ™kniejsze, pod warunkiem że uda siÄ™ przebrnąć przez nie zwyciÄ™sko.​

Temenos

Owo centrum labiryntu nazywano na Krecie Temenos.


We wnÄ™trzu Å›wiÄ™tych jaskiÅ„ na Krecie archeolodzy i badacze znaleźli oÅ‚tarze i stoÅ‚y ofiarne z gÅ‚owÄ… byka, kreteÅ„skie symbole rogacza, dzikiego mężczyzny, a także obosieczny topór, symbol dzikiej kobiety.

Znaleziono tam również misy, niegdyÅ› przeznaczone na mleko i miód, oraz ulepione z gliny wizerunki zwierzÄ…t i ludzi. Wszystko to Å›wiadczy o respekcie dla rytuaÅ‚ów odbywajÄ…cych siÄ™ w centrum labiryntu, a także o ożywionym korzystaniu z tych miejsc.

SkÅ‚adanie darów stanowiÅ‚o jednak tylko jeden z elementów nawiÄ…zywania kontaktu, nie byÅ‚o już rytuaÅ‚em ani tym co wÅ‚aÅ›ciwe (nie byÅ‚o celem pobytu we wnÄ™trzu labiryntu) chodziÅ‚o tu raczej o formÄ™ nie o treść.

​

Ponadto skÅ‚adanie darów miaÅ‚o na celu okazanie wdziÄ™cznoÅ›ci oraz celebracjÄ™ życia i Å›mierci nie zaÅ› skÅ‚adanie ofiary bogom z poczucia winy strachu przed nimi.

ÅšwiÄ™te pomieszczenie we wnÄ™trzu „Gdzie Indziej”

ZejÅ›cie do labiryntu przypomina wyprawÄ™ w inne Å›wiaty, w odlegÅ‚e krainy. Ci, którzy zostajÄ…, maja wrażenie, ze nas stracili, zupeÅ‚nie jakbyÅ›my umarli. Tego rodzaju smierć wiąże siÄ™ dla nich czÄ™sto z uczuciem niezadowolenia, uzmysÅ‚awia bowiem także fakt, ze znaczna cześć ich życia to pseudozycie. A gdy pewnego dnia wracamy, majÄ… wrażenie, że dopiero teraz ukazujemy im naszÄ… przawdziwÄ… twarz. I prawdopodobnie jest to zgodne z prawdÄ….
Pierwszy etap jest niczym innym jak pomyłką, niepewnością i znojem, błądzeniem i ciemnością. Na progu śmierci i oświecenia wszystko wygląda przerażająco; jest tylko strach. Kto pokona te przeszkody i dotrze do wnętrza labiryntu, do świetego pomieszczenia, zrozumie, ze owa mozolna droga przez siedem korytarzy nie była niczym innym tylko kolejnym przygotowaniem do tego co właściwe.
bottom of page